17 maja członkowie Stowarzyszenia „Czuję Sercem” wybrali się na rajd rowerowy, w którym zwiedzali zielone okolice Konstantynowa. Dopiero kiedy poczuli zmęczenie zatrzymali się na podwórku przy domu Sławka Brańskiego, który powitał ich napojami pieczoną na grillu kiełbasą i kaszanką. Skoro odetchnęli zaproponował konkursy, a odważni wchodzili do worków i skakali, inni kręcili hula-hop i brali udział w zabawie z piłką, a za udział dostawali słodycze. Wszyscy uczestnicy rajdu byli zadowoleni i szczęśliwi i jednogłośnie orzekli, że kolejny rajd musi być wkrótce.